Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dom. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dom. Pokaż wszystkie posty
 otwarte oczy

otwarte oczy

Czuwaj i bądź gotowy!

Na co?
Na to, na co czekasz, czego oczekujesz, do czego dążysz. 

Czuwaj, żebyś nie przegapił wizyty ważnego Gościa, 
czuwaj, żebyś usłyszał słowa, które są skierowane do ciebie,
czuwaj, żebyś się nie spóźnił.






Słowo czuwać ma wiele znaczeń, 
czuwaj, czyli uważaj, pilnuj, opiekuj się, trzymaj rękę na pulsie, miej otwarte oczy. 

Czuwaj, żebyś nie przegapił w życiu tego co najważniejsze.




Poprzednio na blogu:
_______________________________________
dom

śpiewaj
Dom

Dom



Dom ... ile osób, tyle skojarzeń.

Spraw, aby Twój dom komponował się jedynie z ciepłem, radością, bliskością i bezpieczeństwem. 

Życzę, aby Twój dom był miejscem do którego chce się wracać, 
za którym się tęskni, o którym się marzy, gdy jest się daleko. 

Pamiętaj, że dom to ludzie, relacje, słowa, które wypowiadają domownicy, 
czas, który sobie ofiarują. 

Wracaj do domu!




Poprzednio na blogu:
______________________________________
Pamiętnik

Pamiętnik




Lubicie czytać opowiadania oparte na historycznych wydarzeniach?
A lubicie słuchać jak ktoś starszy opowiada ciekawostki z życia Waszej rodziny?
Nadchodzi czas spotkań w gronie bliskich, rozmów do późna, wspomnień, 
szczególnie o tych, których zabraknie przy świątecznych stołach.
W naszym domu bardzo ważne miejsce zajmują zdjęcia, które mają uchwycić te momenty,
które są dla nas istotne. Pierwsze chwile naszego synka, każda zmiana w jego życiu, 
pierwszy uśmiech, odgłos, krok, słowo ... zapisaliśmy w specjalnym pamiętniku. 

Kiedyś miło będzie tam zajrzeć.

Spotkanie

Spotkanie

Dzisiejszy post będzie o relacjach.

 Czas ucieka w zastraszającym tempie. Zaczynamy tydzień, a zanim się obejrzymy, jest piątek. Szybki weekend i od nowa... Czas, czas czas, nie mam czasu, nie zdążę, chyba się spóźnię, zadzwonię później, pogadamy innym razem, może uda się za miesiąc, do końca roku nie mam wolnych terminów ... bla, bla, bla.

Co jest w życiu ważne? 
Ta ciągła gonitwa? Ten galop za czymś czego właściwie nie umiemy sprecyzować?




Warto zwolnić i po prostu spotkać się z drugim człowiekiem. 
Bez telefonu w ręce, czy włączonego ekranu. 
Wystarczą zapalone świece na wieńcu adwentowym i kubek ciepłej kawy. 
Spróbuj już dziś!



Poprzednio na blogu:
____________________________

Empatia

Wspieraj sztukę


Niespodzianka

Niespodzianka


Życie składa się z małych przyjemności, spraw komuś niespodziankę!




To dziś w nocy rozpoczyna swą doroczną podróż.
W niektórych domach na talerzykach czekają ciasteczka, a w szklance mleko.
 U innych wisi pusta skarpeta, w nadziei, że rano będzie pełna.
Trwają przygotowania do przyjęcia niesamowitego gościa.

Niektórzy uważają, że przybędzie saniami, gdzieś z bieguna północnego.
My wierzymy w Świętego z Miry. 
Ten który rozdał innym wszystko co miał.
Sprawiał niespodzianki tym, którzy najmniej na nie liczyli. 
Dla potrzebujących takie niespodzianki, to tak naprawdę cuda. 


Postaraj się, aby dziś, dzięki Tobie w czyimś życiu wydarzył się mały cud!



____________________________________
Poprzednio na blogu:


Piękniejszy dzień

Anioł bliski

Anioł po szychcie 
Anioł tańczący



Anioł po szychcie

Anioł po szychcie

4 grudnia - Barbórka




Nie ważne, jaki zawód wykonujesz, czy jesteś górnikiem, prawnikiem, fryzjerem czy muzykiem. 
Tak ten świat jest poukładany, że każdy każdemu w życiu jest potrzebny.
Ważne, jest to, jaki cel postawiłeś sobie na swojej drodze zawodowej oraz tej prywatnej.
Skoro na końcu Twojej ścieżki jest jakiś szczyt do osiągnięcia, marzenie do spełnienia,
 to nie rezygnuj nigdy z tego celu.





Więc chodź, pomaluj...

Więc chodź, pomaluj...

Aby zachęcić Ignacka do rozwijania umiejętności rozpoznawania kolorów, 
stworzyliśmy nową pomoc.


Gdy ją zobaczył, od razu powiedział "tata".
Wiadomo, kto w jego mniemaniu jest mistrzem w malowaniu. ;)


Paleta barw plus kolorowe kamyki, służące do sortowania.

No, to chodź, pomaluj mój świat... 

Hej ho, hej ho...

Hej ho, hej ho...



Słońce na niebie, więc spędzamy jak najwięcej czasu na zewnątrz. 
Udało nam się przygotować coś dla naszego Wędrowniczka. :)





Ścieżka sensoryczna - dziś jej pierwsza próba.
Udana! Różnorodne materiały, faktury sprawiły niemałą frajdę. 

Ścieżka jest zrobiona na płycie, więc nawet w chłodne dni możemy z niej korzystać w domu. 
Ale dziś ... nasz mini ogródek wygrywa. :)



W góry, do góry...

W góry, do góry...

 Pięć lat temu o tej porze wracaliśmy do naszego pierwszego, wspólnego mieszkania w katowickim Giszowcu. Wjeżdżając na osiedle, które stało się naszą ówczesną oazą spokoju, zobaczyliśmy piękny pokaz fajerwerków (wiedzieliśmy, że Giszowiec świętuje zakończenie wakacji, ale traktowaliśmy to jako powitanie i współradowanie się z nami, z naszego małżeńskiego szczęścia). Pięć lat minęło - szok i niedowierzanie! Jak to? Już? Trochę się zmieniło, bo Giszowiec zamieniliśmy na Mysłowice i przede wszystkim pojawił się Ignac. Każdy rok naszego małżeństwa był niesamowity, wnosił wiele dobrego i uczył nas jak dbać o to, co otrzymaliśmy z Nieba. 



Rocznicowe świętowanie za nami. W ramach "obchodów", rodzinnie wędrowaliśmy po górach w specjalnie zaprojektowanych koszulkach. Dzięki naszemu nowemu "outfit'owi" promowaliśmy miłość do gór, rowerów, a przede wszystkim do siebie nawzajem.
Wy również możecie zaopatrzyć się w takie oryginalne koszulki, na których znajdują się grafiki wykonane, na podstawie moich rysunków, przez naszego ulubionego szwagra Mariusza Dekę.

Warto zaglądać do sklepu: http://szostshirt.cupsell.pl/, są tam już patriotyczne koszulki z Warszycem.





Kuchenne rewolucje

Kuchenne rewolucje





Trochę z innej beczki tym razem.
Aranżacja naszej szyby kuchennej z moimi rysunkami.

Sielskie pejzaże,
wspomnienie Beskidów widzianych z okna domu,
sady jabłoni,
i my na rowerze.


Ilustracja słów utworu Grzegorza Tomczaka:


Taki obraz mi się marzy, taki obraz,
w którym więcej niż wszystkiego, będzie dobra,
a gdzieś z tyłu minimalnie, 
jeśli musi już być zło,
niechaj robi za dalekie tło.

Taki pejzaż mi się marzy, taki pejzaż, 
kraj z nadzieją, która jeszcze nie uciekła
i niech na nim będą ludzie - 
uśmiechnięta każda twarz, 
obojętnie czy pastela to, czy gwasz.

Namalowałby ten obraz
gdybym umiał,
naszych znaczeń i przeznaczeń,
sens rozumiał
i kolorem bym podkreślił
każdą radość, każdą łzę.
Pani chcesz mieć taki obraz? Chcę.

Chcę kawałek życia w ramach mieć zamknięty,
w którym każdy dzień, choć zwykły, jest święty.
Bym przez życie nawet zamknięte w ramach, 
nie szła sama. 











Ostatnio na blogu:


Martwa z ażurem

Dwa brzegi świadomości







Copyright © 2014 Takie moje wizje , Blogger